Trafiamy w samo sedno bólu. Dlaczego do suchego igłowania używamy USG?
Suche igłowanie to metoda wśród naszych Pacjentów znana i doceniana za swoją skuteczność. Polega na tym, że fizjoterapeuta, używając cienkiej igły, dociera do źródła bólu w napiętym mięśniu, aby przynieść mu natychmiastowe rozluźnienie i ulgę.
Podstawą pracy fizjoterapeuty jest znajomość anatomii i precyzyjny, wyćwiczony dotyk. Ale co w sytuacji, gdy źródło problemu jest ukryte wyjątkowo głęboko lub w bezpośrednim sąsiedztwie ważnych nerwów i naczyń krwionośnych?
Właśnie wtedy z pomocą przychodzi technologia. Igła zaczyna pracować pod specjalnym nadzorem – pod kontrolą USG.
Dlaczego USG? Pełen obraz, pełne bezpieczeństwo
Wyobraź sobie, że USG działa jak super dokładna nawigacja GPS dla igły. Fizjoterapeuta na ekranie monitora widzi na żywo całą jej trasę oraz tkanki dookoła. Daje to dwie kluczowe korzyści:
- Absolutne bezpieczeństwo: Fizjoterapeuta ma pewność, że igła z milimetrową precyzją omija wrażliwe struktury, takie jak nerwy, tętnice czy płuca. Ryzyko przypadkowego uszkodzenia czegokolwiek jest praktycznie wyeliminowane.
- Maksymalna skuteczność: Dzięki USG igła trafia idealnie w epicentrum problemu już przy pierwszej próbie. Oznacza to skuteczniejszą terapię i znacznie większy komfort dla Ciebie.
Kiedy precyzja USG jest na wagę złota? Poniżej przykłady.
USG wkracza do gry w sytuacjach wyjątkowych, gdy cel jest bardzo mały, schowany głęboko lub otoczony przez „krytyczną infrastrukturę” naszego ciała. Oto kilka przykładów:
- Bóle szyi, karku i drętwienie rąk, związane z zespołem górnego otworu klatki piersiowej (TOS). Precyzyjne dotarcie do mięśni pochyłych, piersiowego mniejszego, czy nawet małego mięśnia łopatkowo-gnykowego bez ryzyka uszkodzenia splotu nerwów i tętnic jest możliwe tylko pod kontrolą USG.
- Diagnoza i leczenie zespołu głębokiego bólu pośladka (DGPS), gdzie nerw kulszowy może być uciskany przez różne małe mięśnie. USG pozwala precyzyjnie zidentyfikować i rozluźnić winowajcę.
- Bóle lędźwi i bioder, gdy celem jest potężny, ale schowany głęboko pod organami mięsień lędźwiowy (psoas). Jego sąsiedztwo z nerkami i aortą sprawia, że precyzyjny obraz USG jest tu koniecznością.
- Bóle biodra i pachwiny: Gdy trzeba dotrzeć do mięśnia grzebieniowego, leżącego tuż obok tętnicy i nerwu udowego.
- Bóle z tyłu kolana, gdzie trzeba bezpiecznie dotrzeć do małego, ale ważnego mięśnia podkolanowego, omijając gęstą sieć naczyń i nerwów.
Czy to oznacza, że każdy zabieg suchego igłowania wymaga USG?
Absolutnie nie! I to bardzo ważna informacja. W zdecydowanej większości przypadków wiedza anatomiczna i precyzyjna palpacja (badanie dotykiem) w rękach wyspecjalizowanego fizjoterapeuty w zupełności wystarczą do skutecznego i w pełni bezpiecznego wykonania zabiegu.
USG jest zaawansowanym narzędziem, które fizjoterapeuta stosuje w sytuacjach szczególnych – tam, gdzie dodatkowa warstwa precyzji i bezpieczeństwa jest dla dobra Pacjenta najwyższym priorytetem.
Igła potrafi jeszcze więcej: Poznaj EPTE i PENS
Precyzja, jaką daje USG, otwiera drzwi do jeszcze bardziej zaawansowanych metod leczenia. Jeśli zmagasz się z przewlekłym uszkodzeniem ścięgna lub uporczywym bólem, zapytaj swojego fizjoterapeutę o:
- Przezskórną elektrolizę EPTE/EPI, która pobudza stare, zniszczone tkanki do intensywnej regeneracji.
- Neuromodulację PENS, która za pomocą delikatnego prądu potrafi „wyciszyć” nadreaktywne nerwy i znieść ból.
Zapraszamy do zapoznania się z tymi metodami na naszej stronie lub podczas wizyty.
Zadzwoń i dowiedz się więcej!
Telefon: 451 055 999
E-mail: rejestracja@przychodniaetos.pl
Nasz adres: ul. Muranowska 1, Warszawa